Informacje

Fibrain AZS Politechnika Rzeszów po wygranej z beniaminkiem z Kostrzynia n/Odrą została liderem najmocniejszej ligi europejskiej. Co prawda mamy rozegrany jeden mecz więcej i jest to sytuacja przejściowa, niemniej jednak historyczna na tym etapie rozgrywek. Cel przed sezonem był jeden – bezpieczna lokata w tabeli. Teraz pojawiła się szansa nawiązania do osiągnięć medalowych z 2009 i 2012 roku, gdy zdobywaliśmy brązowe medale. Spróbujemy z niej skorzystać. Szansa na taki wynik była już w ubiegłym sezonie ale nie udało się z powodu kontuzji Mateusza Gołębiowskiego i Lakeeva. Może uda się teraz. Mecz, z grającą w krajowym składzie Wartą mimo wyniku 3:0, był zacięty i wyrównany. Już w pierwszym pojedynku grający krótkim czopem na backhandzie Bogusław Koszyk doprowadził do piątego seta i uległ Lakeevowi po widowiskowej grze dopiero w końcówce. Podobnie było w drugim spotkaniu, gdzie lider zespołu gości Daniel Bąk uznał wyższość lidera gospodarzy Gustavo Tsuboia także w piątym secie. Niemniej zacięty bój stoczyli coach-player akademików Tomasz Lewandowski z Jakubem Perkiem. Przy stanie 1:1 w setach decydujący dla losów pojedynku był set trzeci wygrany przez Lewego 11:9, co pozwoliło mu wygrać grę 3:1 i przypieczętować zwycięstwo swojej drużyny, którą wspiera Gmina Miasto Rzeszów. Teraz firmowy zespół Fibrainu ma przerwę w rozgrywkach do 10 kwietnia, kiedy to zmierzy się na wyjeździe z Polonią Bytom, której uległa w I rundzie 1:3.

Tadeusz Czułno