Informacje

ZWYCIĘSTWO NAD WICEMISTRZEM I PORAŻKA Z MISTRZEM

Kolejne mecze rundy rewanżowej rozegrali akademicy w rundzie rewanżowej LOTTO Superligi tenisa stołowego mężczyzn. We wtorek 30 stycznia podejmowali aktualnego wicemistrza Polski Unię AZS AWFiS Gdańsk. Goście chcąc się zrewanżować za porażkę w Gdańsku specjalnie na ten mecz ściągnęli byłą „11 rakietkę świata” grającego w lidze japońskiej Kaii Yoshidę. Gospodarze chcąc zdobyć przynajmniej 1 pkt. meczowy ustawili skład pod tym kątem. Tymczasem był to mecz niesamowitych emocji i niespodziewanych rozstrzygnięć. Miejscowi osiągnęli swój cel szybciej niż się spodziewali. Już po dwóch partiach prowadzili bowiem 2:0. Najpierw Lakeev planowo pokonał wicemistrza Polski Badowskiego 3:1. Następna gra wywołała na trybunach euforię. Rzucony „na pożarcie” brązowemu medaliście olimpijskiemu w druzynie Lewandowski przegrał pierwszego seta do 4 – pierwszego punkta zdobywając przy stanie 0:7, ale w następnym zrewanżował się słynnemu rywalowi ogrywając go do… 4!. Po niesamowitej walce i grze na światowym poziomie „Lewy”, przy gorącym dopingu widowni, wygrał dwa następne sety do 8 i 10.  W wyniku strategicznych posunięć pojedynek numerr trzy stoczyli Gustavo Tsuboi i mistrz Rosji Michaił Paikov. Cztery dotychczasowe ich pojedynki padły łupem Brazylijczyka. W Rzeszowie gładko po fantastycznej grze wygrał Paikov 3:0.  Czwarta gra dla Yoshidy z Lakeevem 2:0. I decydujący o wyniku pojedynek aktualnego wicemistrza Polski Badowskiego z mistrzem sprzed dwóch lat Lewandowskim. Pierwszy set dla Lewego  bez gry … do 2. W drugim rozluźnienie i porażka do 8. W trzecim secie widowiskowa gra obu zawodników i walka do końca punkt za punkt. Ostatecznie bohater dnia przypieczętował sukces swojej drużyny po licznych meczbolach z obu stron 15:13. Zaksięgowano kolejne zwycięstwo po naprawdę ciężkim boju.
 
O następnym wyjazdowym meczu azetesiacy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Mistrzowie Polski z Grodziska Mazowieckiego zrewanżowali się im za porażkę z I rundy w takim samym stosunku jak przegrali w Rzeszowie 3:1, mimo że wystąpili w słabszym składzie. Bohaterem mistrzów był Czech Siruczek zdobywca kompletu punktów (na Lewandowskim i Tsuboiu). Zwycięski punkt dorzucił aktualny indywidualny mistrz Polski Górak, który ograł Tsuboia, dla którego były to pierwsze dwie porażki w meczu w tym  sezonie. Honorowy punkt dla rzeszowian zdobył Lakeev po zwycięstwie nad rezerwowym Michale Bańkoszu.
 
Prosto z Grodziska nasza drużyna udała się w sobotę do Warszawy na niedzielny mecz ze Spójnią. W tym meczu zrehabilitował się w pełni Gustavo Tsuboi, który zdobył 2 pkt., w tym nad Chojnowskim, z którym przegrał w Rzeszowie. Bardzo ważny punkt w meczu z Chodorskim zdobył Lakeev i zwycięstwo za 3 punkty stało się faktem.
 
Po nocnym powrocie z Warszawy, we wtorek 6 lutego, team Fibrainu AZS Politechniki rozegra 5-ty mecz w ciągu dziesięciu dni z Warta Kostrzyń i liczy, że przy dopingu swojej publiczności osiągnie kolejny sukces przybliżający ją do play-off. Mecz jak zwykle o 18.00 i jak zwykle wstęp wolny.
 
Tadeusz Czułno