Trener-menedżer Kolpinga Frac Jarosław Kamil Dziukiewicz stwierdził, że Wang Zeng Yi nie udźwignął ciężaru bycia liderem. Jego zespół zdobył brązowy medal w superlidze tenisistów stołowych, choć mierzył w tytuł. Ligę wygrał Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki.
- W play-off głównie zawiódł "Wandżi". Liczyłem na niego, ale on nie udźwignął ciężaru bycia liderem w kluczowym momencie - powiedział Dziukiewicz.
W półfinale rozgrywek drużyna z Jarosławia uległa broniącej tytułu Olimpii-Unii Grudziądz 1-2. 30-letni Wang, mistrz Europy w deblu, przegrał dwa z trzech pojedynków z juniorem Patrykiem Zatówką (po 0:3).
- Zaraz po ostatnim meczu byłem rozczarowany, lecz z perspektywy czasu kolejny brązowy medal uważam za sukces. Oczywiście, cele były wyższe - dodał szkoleniowiec.
Po raz pierwszy Parafialny Klub Sportowy Kolping Frac stanął na podium superligi w sezonie 2012/13 - jako beniaminek.
- Wszyscy zawodnicy, mimo że zabrakło nas w finale, zasłużyli swoją postawą w całych rozgrywkach na pozostanie w klubie. Tak więc dalej będą występować w naszych barwach Wang oraz Białorusini Jewgienij Szczetinin i Witalij Niechwedowicz - stwierdził Dziukiewicz.
Być może w kolejnym sezonie do ekipy z Podkarpacia dołączy jeszcze jeden obcokrajowiec.
- To wcale nie jest przesądzone, dlatego nie chcę podawać żadnych informacji. Być może kolejny sezon będzie dla nas przejściowy, a znów wysoko poprzeczkę zawiesimy sobie przed rozgrywkami 2015/16 - zakończył.
W finale superligi Dartom Bogoria pokonał Olimpię-Unię 2-0 i po raz piąty sięgnął po mistrzostwo kraju.
PAP