Zwycięstwem Jakuba Kosowskiego z Carbo-Koks Polonii Bytom zakończył się turniej Challenger Series. Za triumf w zawodach w Ochsenhausen Polak otrzymał 1200 euro.
Jedenasta w sezonie impreza z cyklu Challenger Series nie układała się jednak od początku po myśli reprezentanta Polski. W fazie grupowej Kosowski grał w kratkę. Ostatecznie w pierwszej części rywalizacji wygrał cztery pojedynki (z Filipem Szymańskim 3:2, Martinem Hanakiem 3:2, Admirem Duranspahiciem 3:1 i Adamem Szudi 3:2) oraz przegrał trzy spotkania (z Josipem Huzjakiem 0:3, Enio Mendesem 1:3 i Miroslavem Horejsi 1:3). Swoje wysokie umiejętności gracz Carbo-Koks Polonii Bytom pokazał jednak w fazie pucharowej. Najpierw w półfinale ograł Miroslava Horejsi 3:0 a następnie w identycznych rozmiarach uporał się w finale z Martinem Hanakiem.
Znacznie słabiej w turnieju w Ochsenhausen spisał się drugi z Polaków - Filip Szymański. Zawodnik SPAR extramarket.pl AZS Politechnika Rzeszów udział w zawodach zakończył na fazie grupowej, wygrywając zaledwie dwa z siedmiu pojedynków. Wyższość Szymańskiej uznali tylko Enio Mendes i Adam Szudi.
Kosowski, który po raz pierwszy w 2014 roku wziął udział w turnieju z cyklu Challenger Series, awansował na dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Polak ma na swoim koncie 64 punkty. Identycznym dorobkiem legitymuje się także inny gracz Wschodzący Białystok Superligi - Evqueni Chtchetinine (Kolping Frac Jarosław). Liderem rankingu po 11. imprezach jest Czech Josef Simoncik.
Mateusz Przybył