Aktualności Superliga

Pogrom Morlin w Zielonej Górze

W zaległym meczu 15. kolejki Wschodzący Białystok Superligi Palmiarnia Zielona Góra w 59 minut rozgromiła przed własną publicznością Condohotels Morliny Ostródę 3:0 (9:0 w setach) i bardzo przybliżyła się do utrzymania. Pierwszy raz w tym sezonie drużyna nie wygrała w spotkaniu nawet seta.

Pozycja w tabeli obu klubów przed tym spotkaniem wskazywała, że to miejscowi pałać będą wielką żądzą zdobycia trzech punktów, potrzebnych by zapewnić sobie superligowy byt. I tak też się stało. Pewni miejsca w środku tabeli goście nie zdołali wygrać jednak nawet seta, wywalczyli łącznie 53 "małe" punkty. W pierwszej rundzie w Ostródzie zdecydowany sukces 3:0 (9:2) także odniosła Palmiarnia.

Najlepiej z gospodarzy wypadł Lucjan Błaszczyk, który pozwolił ugrać rywalowi (Amalrajowi Anthony'emu) 14 akcji. Cztery "małe" punkty więcej zdobył Karol Szarmach, a aż siedem - Paweł Platonow. Mimo gładkich wygranych wciąż żaden z zawodników ZKS nie ma choćby 50 procent skuteczności - najbliższy niej jest Błaszczyk (bilans 10-13).

Dzięki trzem punktom podopieczni Józefa Jagiełowicza i Pawła Sroczyńskiego odskoczyli Poltarex Pogoni Lębork na cztery punkty. Obecnie mają ich 12 i w perspektywie rywalizację z rzeszowską Politechniką i właśnie Pogonią. Drużyna Bartosza Sucha skrzyżuje rakietki jeszcze z Dekorglassem Działdowo.

Palmiarnia Zielona Góra - Condohotels Morliny Ostróda 3:0
Mateusz Gołębiowski - Karol Szarmach 3:0 (11-3, 11-9, 11-6)
Daniel Bak - Paweł Platonow 3:0 (11-6, 11-9, 11-6)
Lucjan Błaszczyk - Amalraj Anthony 3:0 (11-5, 11-6, 11-3)

ds