W najbliższy piątek czekają nas kolejne emocje we Wschodzący Białystok Superlidze. W Zielonej Górze zajmująca ósme miejsce w tabeli Palmiarnia podejmie Condohotels Morliny Ostróda w zaległym meczu 15. kolejki.
Mimo, że obydwie ekipy sąsiadują ze sobą w tabeli (Ostróda plasuje się na siódmej pozycji) to dzieli je różnica ośmiu punktów. Na trzy mecze przed zakończeniem sezonu zasadniczego, zielonogórzanie nie mają już szans na awans w ligowej tabeli. W tej chwili zespół z Ziemi Lubuskiej ma inny sprecyzowany cel - utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Aby jednak myśleć o grze w kolejnym sezonie we Wschodzący Białystok Superlidze, "Błaszczyk i spółka" muszą wygrywać mecze. Najbliższa okazja ku temu będzie w piątek. W pierwszym starciu tych zespołów w Ostródzie pewne zwycięstwo 3:0 odnieśli podopieczni Józefa Jagiełowicza, którzy łącznie oddali wówczas swoim przeciwnikom zaledwie dwa sety.
- Spotkanie z Ostródą będzie dla nas meczem z tych z rodzaju "o wszystko". Wynik jest sprawą otwartą - mówi opiekun zielonogórzan, Józef Jagiełowicz. - W pierwszym spotkaniu w Ostródzie trafiliśmy z formą i ustawieniem. Gdyby udało się powtórzyć ten wynik, to będę bardzo zadowolony - dodał.
Bezpośrednia transmisja z Winnego Grodu w piątek o godzinie 18:30 na oficjalnej stronie internetowej Polskiej Superligi Tenisa Stołowego - www.superliga.com.pl
Mateusz Przybył