Fot. Mariusz Kiper
Tenisiści stołowi Kolpinga Frac Jarosław nie zwalniają tempa. Po środowym zwycięstwie nad Dekorglassem Działdowo 3:2, w czwartek podopieczni Kamila Dziukiewicza w rozegranym awansem spotkaniu 13. kolejki Wschodzący Białystok Superligi pokonali w Toruniu tamtejszą Energę-Manekin 3:0.
Zwycięzcy rundy jesiennej gospodarzom pozwolili na wygranie zaledwie dwóch setów. Ich autorami byli najmłodsi zawodnicy w składzie ekipy z Grodu Kopernika - Tomasz Kotowski i Konrad Kulpa. Po mimo porażki dobre wrażenie pozostawił po sobie ten pierwszy, który zdołał "urwać" seta doświadczonemu Evqueni Chtchetininowi. - Jestem pod wrażeniem gry Tomka Kotowskiego. Mimo młodego wieku, zagrał bardzo dobre spotkanie z defensywnie grającym Chtchetininem. Przegrał co prawda 1:3, ale przy odrobinie szczęścia mógł doprowadzić do tie breaka - komplementował młodego torunianina lider gości, Wang Zeng Yi.
Oprócz wspomnianego Chtchetinina, punkty dla Kolpinga Frac zdobywali w czwartkowy wieczór także Wang Zeng Yi i Vitali Nekhviadovich. Popularny "Wandżi" w trzech setach ograł grającego trenera Energa-Manekin - Grzegorza Adamiaka, a drugi z Białorusinów w tali Kamila Dziukiewicza pokonał Konrada Kulpę 3:1. - Byłem dziś skoncentrowany na każdej akcji. Grałem bardziej dokładnie niż wczoraj w Działdowie - podsumował swój występ Wang.
Czwartkowe zwycięstwo w Toruniu sprawiło, że ekipa z Podkarpacia awansowała ponownie na fotel lidera Wschodzący Białystok Superligi. Jarosławianie mają aktualnie 30 punktów i o jedno "oczko" wyprzedzają drugą w tabeli Dartom Bogorię Grodzisk Mazowiecki. Energa-Manekin plasuje się na ostatniej pozycji z sześcioma punktami na koncie.
Energa-Manekin Toruń - Kolping Frac Jarosław 0:3
Tomasz Kotowski - Evqueni Chtchetinine 1:3 (8:11, 13:11, 5:11, 10:12)
Grzegorz Adamiak - Wang Zeng Yi 0:3 (6:11, 6:11, 7:11)
Konrad Kulpa - Vitali Nekhviadovich 1:3 (7:11, 9:11, 11:5, 3:11)
Mateusz Przybył