Fot. Energa-Manekin
Świetna gra Konrada Kulpy oraz genialny debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej Tomasza Kotowskiego zapewniły zespołowi Energa-Manekin Toruń wyjazdowe zwycięstwo nad Palmiarnią Zielona Góra 3:1 w meczu otwierającym 11. kolejkę Wschodzący Białystok Superligi.
Torunian do zwycięstwa w Zielonej Górze poprowadził Konrad Kulpa. Młodzieżowy mistrz Polski w hali Palmiarni wywalczył dwa "oczka", ogrywając dwa największe "żądła" gospodarzy. Najpierw jeden z najzdolniejszych graczy młodego pokolenia w naszym kraju rozprawił się z 11-krotnym mistrzem Polski w singlu - Lucjanem Błaszczykiem 3:2. Drugie zwycięstwo poniedziałkowego wieczoru Kulpa odniósł w pojedynku numer cztery, ogrywając Mateusz Gołębiowskiego również 3:2. W ostatnim secie zawodnik Energa-Manekin przy stanie 8:10 obronił dwie piłki mecze.
Trzeci punkt w dorobku gości padł łupem debiutującego we Wschodzący Białystok Superlidze Tomasz Kotowskiego. Mistrz Polski kadetów w Zielonej Górze okazał się lepszy od będącego w dużym dołku Daniela Bąka. Trzeba przyznać, że torunianie mają nosa do debiutantów. Kilkanaście tygodni temu swój pierwszy mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał Marcin Marchlewski. Popularny "Marchewa" także odniósł w nim zwycięstwo.
W ekipie gospodarzy jedynie Mateusza Gołębiowskiego stać było na odniesienie indywidualnego zwycięstwa. Zawodnik Palmiarni w pojedynku otwarcia w trzech setach ograł grającego trenera gości - Grzegorza Adamiaka 3:0.
Palmiarnia Zielona Góra - Energa-Manekin Toruń 1:3
Mateusz Gołębiowski - Grzegorz Adamiak 3:0 (11:7, 11:7, 11:5)
Lucjan Błaszczyk - Konrad Kulpa 2:3 (12:14, 12:10, 7:11, 11:7, 5:11)
Daniel Bąk - Tomasz Kotowski 1:3 (12:10, 10:12, 11:13, 7:11)
Mateusz Gołębiowski - Konrad Kulpa 2:3 (7:11, 14:12, 12:10, 7:11, 10:12)
Mateusz Przybył