Aktualności Superliga

Kentaro Miuchi z Dojlidami

"Nigdy wcześniej w Dojlidach nie występował japoński tenisista stołowy, a do tego tak świetny obrońca. Widowiskowo grający Kentaro Miuchi będzie cennym wzmocnieniem" – mówi Piotr Anchim, menedżer białostockiego klubu.
 
- Jestem pod wrażeniem i umiejętności, i widowiskowości w grze Kentaro. Podczas tegorocznych mistrzostw Japonii Miuchi miał piłkę meczową ze słynnym Tomokazu Harimoto, czwartą rakietą świata. W polskiej LOTTO Superlidze mało jest zawodników, którzy mogliby toczyć tak zacięty bój z Harimoto – uważa Piotr Anchim.
 
Klub z Podlasia już w tym sezonie miał szansę na medal w LOTTO Superlidze. W decydującej fazie rozgrywek zabrakło jednak Li Yongyina, który z powodu pandemii pozostał w Chinach. W tej sytuacji w składzie pozostali: Wang Zeng Yi, Białorusin Aleksander Khanin i junior Piotr Michalski.
 
- W nowych rozgrywkach chcemy mieć większą liczbę zawodników i szersze pole manewru. Stąd transfery Kentaro Miuchiego oraz Patryka Zatówki z Sokołowa S.A. Jarosław. Umowy przedłużyli wszyscy dotychczas grający zawodnicy. Optymalnym rozwiązaniem byłaby regularna gra w LOTTO Superlidze Zatówki i Khanina oraz na zmianę Wandżiego, Lio i Kentaro. Zgodnie z regulaminem trzeba wystąpić w pięciu spotkaniach fazy zasadniczej, by później móc grać w play off. W meczach o medale mielibyśmy komfortową sytuację – stwierdził menedżer.
 
Piotr Anchim przyznał, że 32-letniego Miuchiego polecił znany z gry w ZKS Palmiarnia Zielona Góra i Dekorglassie Działdowo Taku Takakiwa.
 
- Bardzo chwalił Kentaro, mówiąc, że w Japonii nie ma lepszego defensora od niego. Z pewnością nasi kibice będą zachwyceni możliwością oglądania – mam nadzieję, że na żywo – tego zawodnika. Od dawna planowałem pozyskanie defensora i wreszcie taki zawita do Białegostoku. Przyjemnie patrzy się na grę np. Greka Panagiotisa Gionisa z Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki, czy kiedyś Węgra Adama Pattantyusa w LOTTO ZOOleszcz Gwieździe Bydgoszcz. Kentaro Miuchi jest gwarantem punktów w play off – podsumował.
 
W 2010 roku Miuchi uczestniczył w turnieju ITTF Polish Open, wygrywając m.in. z Pawłem Chmielem 4:0 i przegrywając z Jakubem Kosowskim 3:4.